kolejny anarchol Ⓐ

Chcieliście tęczowy kapitalizm? Macie tęczowy kapitalizm!

Od dawna Parada Równości bardzo mocno się wiązała z korporacjami oraz bankami, których obecność na wydarzeniu była czystym absurdem. Na samej Paradzie bez problemu możemy znaleźć platformy takich przedsiębiorstw jak Google, Citi, ING, Netflix czy Loreal. Parada od dawna stawała się coraz bardziej tym, przeciwko czemu był Stonewall. Coraz mniej jest na niej rzeczywistych postulatów takich jak chociażby refundowana tranzycja, a coraz więcej pojawia się korporacyjnych logotypów w barwach tęczy co niestety doprowadza do coraz większej niechęci w stosunku do organizacji wydarzenia wśród wielu osób. Event zamienia się w blok reklamowy który jest bardzo korzystny dla marketingu oraz PRu tych firm. Na szczęście dzięki inicjatywie wspaniałych osób ze środowiska anarchistycznego co roku nie brakuje na niej bloku antykapitalistycznego który protestuje aktualnej formie Parady.

Dziś internet obiegła wieść, że Parada Równości wisi na włosku, Fundację Wolontariat Równości została przejęta przez jakiegoś krawaciarza z Santander Banku (XD!). Wiecie jak można było temu zapobiec? Po prostu nie próbować współpracować z naszymi ciemiężycielami którzy jak zwykle całkowicie zawłaszczając przestrzeń pozbywając się niewygodnych dla nich osób. Uważam, że bardzo dobrze się stało, a fajnolibkom może dotrze do tego ich pustego łba, że korporacje i banki które na co dzień nas wyzyskują nie są naszymi sojusznikami.

Ciężko mówić o wspólnej walce w kontekście Parady, ponieważ uczestniczą w niej dwie całkowicie ze sobą sprzeczne grupy – opresowani (społeczność LGBTQ+, pracownicy) oraz opresujący (korporacje, banki). Wspomniane korporacje i banki pogłębiają rozwarstwienie ekonomiczne, przez wyzysk przykładowo osoby trans nie mają pieniędzy na wymarzone operacje oraz terapie które pozwolą im żyć w zgodzie z samym sobą, geje lądują na ulicy bez dachu nad głową. Warto zauważyć, że ubóstwo utrzymuje patologię społeczną, co wpływa nie tylko na materialne warunki życia, ale także na ubóstwo umysłowe. Brak dostępu do edukacji utrudnia zrozumienie prawdziwych problemów społeczności queer, a zamknięty umysł jest również zamknięty na akceptację inności.

Korporacje które ochoczo biorą udział w marszach równości najczęściej mają krew na rękach – w tym krew mniejszości. W 2017 roku firma L'Oréal Paris zwolniła transpłciową modelkę Munroe Bergdorf, po jej „kontrowersyjnych” komentarzach opublikowanych na Facebooku w związku z przemocą w Charlottesville, Wirginia, gdzie biały supremacista zabił antyfaszystę. W odpowiedzi na wiadomość L'Oréal Paris popierającej Black Lives Matter, Bergdorf oskarżyła firmę o porzucenie jej “na pastwę wilków za wypowiadanie się przeciwko rasizmowi i supremacji białej rasy” podczas jej zwolnienia. Firma kosmetyczna ogłosiła na Twitterze: “L'Oréal popiera różnorodność. Komentarze Munroe Bergdorf są sprzeczne z naszymi wartościami, dlatego zdecydowaliśmy się zakończyć naszą współpracę z nią.”

Google jest wieloktrotnie krytykowane za nieszanowanie prywatności użytkowników, śledzenie wszelkiej aktywności oraz zbieranie danych, by później je wykorzystać w celach reklamowych. W 2018 roku Google pracowało wspólnie z rządem Chin nad stworzeniem chińskiej wyszukiwarki o nazwie Dragonfly która miała cenzurować strony interenetowe oraz wyniki dotyczące praw człowieka, demokracji, religii i więcej. Mimo potwierdzenia zakończenia projektu Dragonfly, Google nie zobowiązało się do całkowitego wykluczenia uczestnictwa w chińskim rynku wyszukiwania w przyszłości. Rząd Chin z którymi pracowała bardzo „inkluzywna” korporacja o nazwie Google prowadzi antyqueerową politykę w swoim państwie. Chińskie prawo nie przewiduje związków partnerskich czy małżeństw dla osób tej samej płci, adopcja dzieci przez pary jednopłciowe również nie są możliwe.

To tylko dwa przykłady działań korporacji które się kreują na tolerancyjne i wspierające równość, bez problemu w internecie można znaleźć o wiele więcej kontrowersji z firmami które biorą udział w Paradzie. Tak naprawdę o praktycznie każdej z tych firm można napisać bardzo długi artykuł skupiający się wobec skandalów, ale nie to jest celem mojego posta. Moim celem było nakreślenie sytuacji i pokazania trochę mniej kolorowej perspektywy niż ta forsowana przez mainstream.

Problem tęczowego kapitalizmu kładzie przed nami pytanie czy kolorowe logo oraz kampania marketingowa przekładają się na realne zmiany dla społeczności LGBTQ+. Z jednej strony mamy reprezentację tęczy, z drugiej łamanie wszelkich praw jednostki na tle pracowniczym i równościowym.

QUEEROWE WYZWOLENIE, NIE TĘCZOWY KAPITALIZM!

[Przyciemnione zdjęcie z Parady Równości, a na nim napis „nie ma queeru bez antykapitalizmu”]

Źródła: https://www.theguardian.com/fashion/2020/jun/02/munroe-bergdorf-accuses-loreal-of-racial-hypocrisy https://en.wikipedia.org/wiki/Munroe_Bergdorf_race_row_incident https://campaignsoftheworld.com/news/the-dark-side-of-google/ https://www.forbes.com/sites/jeanbaptiste/2019/07/19/confirmed-google-terminated-project-dragonfly-its-censored-chinese-search-engine/

ŻEGNAJ 2023!

Rok 2023 był dla mnie całkiem niezły – i dla mnie, i dla mojego peja. Wydarzyło się parę przykrych rzeczy, ale ubiegły rok oceniam na spory plus mimo bycia zamkniętym w „piwnicy”.

Może przejdę do opisania moich sukcesów które udało mi się osiągnąć jako osoba prywatna oraz jako pej. Bardzo długi okres czasu podejrzewałem u siebie ADHD i udało się zapisać na wizytę w celu diagnozy i podjęcia dalszych kroków. Wizyta wypada mi w tym roku. Na przełomie lutego oraz marca rzuciłem palenie z czego jestem bardzo dumny. Było to cholernie ciężkie zadanie, objawy odstawienne dawały bardzo mocno o sobie znać, były całe dni gdzie odczuwałem nudności oraz wilgoć z powodu zimnych potów, a fakt codziennej styczności z palaczami wystawiał moją wolę na niemały sprawdzian. Udało się rzucić za pierwszą poważną próbą i od tamtego czasu nigdy nie sięgnąłem po nikotynę. Zacząłem dużo więcej czytać, może liczba tytułów przeze mnie przeczytanych nie jest pokaźna, a duże prawdopodobieństwo posiadania ADHD znacznie utrudnia to zadanie. Tak czy siak robię małe kroczki i wychodzi mi coraz lepiej. Odciąłem się od wielu osób które uznałem za po prostu toksyczne, nie tęsknię ani trochę. Rozwinąłem poglądy i stało się ostatecznie to do czego zmierzało od bardzo głównego czasu – wkroczyłem w spektrum postlewicy porzucając za sobą lewicowość. Co za tym idzie odbył się również rebranding peja na dzisiejszą nazwę – „kolejny anarcholski pej”. Zostałem abstynentem – nie piję alkoholu nawet na imprezach i czuję się z tym bardzo dobrze. Polecam każdemu ten wybór! Brałem udział we współorganizowaniu Kongresono które miało miejsce w Warszawie na Adzie. Mega miło upłynęły te dni w świetnej atmosferze i cudownym towarzystwie. Ruszyłem z projektem z którym od bardzo dawna marzyłem czyli kanałem na YouTube. Zacząłem nagrywać również podcasty, a na tę chwilę dostępny jest pierwszy odcinek który opowiada o ochronie zdrowia psychicznego w Polsce. Mogę zdradzić, że planuję nad kolejnym odcinkiem ale tematyka jeszcze pozostaje tajemnicą. Zacząłem ogrywać serię Dark Souls, przeszedłem pierwszą część, jestem podczas ogrywania trzeciej, dwójkę pozwolę sobie pominąć. Gra stała się moim motywatorem i zadziałała w pewien sposób terapeutycznie. Znalazłem pracę która nie wydaje się aż taka zła.

Myślę, że drobnych sukcesów znalazłoby się troszkę więcej ale niestety człowiek nie jest w stanie wszystkiego spamiętać oraz przypomnieć sobie podczas pisania tekstu.

A jak zakończyłem ten rok? Na imprezie sylwestrowej na skłocie Zaczyn! Imprezę uznaję za bardzo udaną i miło było się tam pojawić. Mam nadzieję, że ubiegły rok był dla was równie lub jeszcze bardziej udany, skupmy się na pozytywach.

Bojkot

grafika zachęcająca do bojkotu wyborów

Korzystając z okazji rozpoczęcia ciszy wyborczej, a co za tym idzie uciszeniem tego całego cyrku związanym z kampanią polityczną, prowadzenia narracji my vs oni, czy wręcz obrzydliwych anty-uchodźczych spotów chciałbym przypomnieć, że istnieje inna opcja niż PiS, KO czy nawet ta Lewica. Jest nią bojkot wyborów.

Politycy nie reprezentują naszych interesów, bo są po prostu sprzeczne z ich interesami. Niemożliwym jest by ugrupowanie w którym znajdują się kapitaliści przepchnęło prawa pracownicze, a ugrupowanie w którym znajdują się landlordzi przepchnęło prawa lokatorskie. Obecny system polityczny wydaje się skoncentrowany na utrzymaniu status quo i służeniu interesom nielicznych, a nie rozwiązywaniu problemów, z którymi borykają się przeciętni obywatele.

Bojkot wyborów to sposób na wyrażenie naszego niezadowolenia z obecnego systemu. Wybory nie zawsze przynoszą realne zmiany, a często służą jedynie utrzymaniu władzy przez tych samych polityków. „Demokracja” w Polsce polega forsowaniu co kadencję tych samych dziadów, na kontynuowaniu narracji dziad Tusk vs dziad Kaczyński. To ich wojna mająca na celu zapewnić duopol. Jednak w innych ugrupowaniach nie jest kolorowo, odkąd pamiętam to na banerach służących kampanii wyborczej widzę ciągle tylko te same mordy.

Często słyszymy, że nie oddając głosu tracimy prawo do krytyki. Jednak to właśnie oddając głos, przekazujemy władzę politykom, którzy potem reprezentują nas na szczeblu krajowym. W ten sposób tracimy kontrolę nad własnym życiem politycznym, a nasza krytyka jest ograniczona do czekania na następne wybory, które niekoniecznie przyniosą rzeczywiste zmiany. Bojkot wyborów to sposób na odmowę przyjęcia fałszywej umowy społecznej i wyrażenie niezgody na ten rodzaj reprezentacji.

Bojkot wyborów nie jest biernym gestem. To wyrażenie naszej niezgody na obecny stan rzeczy i dążenie do rzeczywistych zmian. Pamiętajcie, realne zmiany osiąga się oddolnie, a nie siedząć w garniturze w parlamencie.

zabka

Po długiej przerwie zgodnie z obietnicą kontynuuję posta który zdobył ogromne zasięgi. Dużo najważniejszych rzeczy jest napisane co w poprzednim poście, ponieważ wcześniejsza forma nie była tak czytelna, a warto wspomnieć o najważniejszym. Na wstępie warto zaznaczyć, że w Żabkach pracują głównie kobiety!

📃 UMOWY

Nie jest tajemnicą, że w Żabkach ajenci bardzo często preferują zatrudnianie ludzi bez umowy. Praca bez umowy wiąże się z dużym polem do nadużyć ze strony pracodawcy przykładowo stawka poniżej minimalnej, niewypłacalność, oszustwa i niespełnianie warunków Kodeksu Pracy. Jeśli pracownik nalega na umowę to drugą najlepszą opcją dla ajenta jest umowa zlecenie. Na takiej umowie bardzo często nie ma zapewnionej składki na ubezpieczenie, nie jest odprowadzana składka zdrowotna, a osoba pracująca dalej nie podlega pod Kodeks Pracy. Jeśli pojawia się umowa o pracę to bardzo często na nie fair warunkach czyli ¼ etatu, a reszta pieniędzy “pod stołem”, ponieważ biednego ajenta “państwo masakrycznie okrada” (XD). Taka umowa na ćwierć etatu jest bardzo niekorzystna dla osoby zatrudnionej i daje bardzo duże pole do nadużyć dla pracodawcy.

📃 WARUNKI PRACY

Warunki pracy w Żabce są okropne. Zmiany są dłuższe niż w Kodeksie Pracy. Dzień pracy zazwyczaj trwa 9 godzin, a zdążają się przypadki, że ten czas się wydłuża. Dodatkowo praca jest w niedziele oraz święta. Według prawa powinien pracować właściciel albo jego rodzina. Niestety wiemy jak to wygląda w praktyce. Nadmiar obowiązków nieproporcjonalny do pensji. Osoba pracująca musi obsługiwać klientów, dokładać towar, zmieniać ceny, wypiekać pieczywo, robić hotdogi, zmieniać codziennie prasę, przyjmować na sklep dostawy, sprzątać sklep, odbierać i wydawać paczki (Żabka jest placówką pocztową). Od jakiegoś czasu pojawiły się w Żabkach punkty Lotto wraz ze zdrapkami. Bardzo często podczas zmiany pracuje tylko jedna osoba która musi wiele z tych rzeczy ogarniać jednocześnie. Brak przerw. Pracownik który jest sam na zmianie może zjeść obiad lub drugie śniadanie jedynie gdy nie ma żadnych klientów. Jak klient się pojawi to osoba pracująca musi odłożyć na bok jedzenie i go obsłużyć. Skutkuje to jedzeniem w doskoku które nie jest zdrowe i przyjemne. Przerwa w pracy nie jest żadnym przywilejem, a podstawowym prawem. Każdy powinien w pracy móc chwilę odpocząć lub coś zjeść. Dodatkowo raz w miesiącu pojawia się audyt który ma na celu sprawdzić czy w sklepie jest wszystko na tip-top. Sprawdzana jest czystość, zatowarowanie sklepu czy ilość wypieczonego pieczywa. Audytorzy potrafią być bardzo surowi i zawalać osobę pracującą masą dodatkowej roboty, bardzo dużo zależy na jakiego się trafi. Dobrze zdany audyt to dodatkowe pieniądze dla sklepu na co bardzo zależy ajentowi Pracownice potrafią z siebie wtedy wyciskać siódme poty bo liczą na to, że coś im skapnie w postaci premii co faktycznie najczęściej ma miejsce, ale znaczna część idzie do tej osoby która zazwyczaj nie zrobiła nic by osiągnąć wysoki wynik podczas audytu. Jest również system tajemniczego klienta. Można go nazwać takim kontrolerem jakości obsługi który wchodzi do sklepu incognito jako klient. Warto dodać, że tajemniczy klient może bywać nierzetelny w swojej opinii w zależności od swojego humorku. Osoby pracujące cały czas są kontrolowane pod różnymi aspektami i różnymi metodami. Praca ta nie pozwala się pozbyć uczucia bycia obserwowaną.

👨‍⚖️ STOSUNEK DO PRACOWNIKA

To jest w dużej mierze zależne od ajenta – w jednej Żabce będzie lepiej w drugiej gorzej. Wymaganie od pracownika niemożliwego – przesadzonej wielozadaniowości, perfekcyjności i oczekiwanie pracy ponad ogólnie przyjęte normy jest tutaj standardem. Oczekiwanie od osoby pracującej, że podczas swojej zmiany da radę wszystko ogarnąć szczególnie jak są kolejki jest po prostu głupie. Wymaga się od pracownika, że pod koniec swojej zmiany dodatkowo dołoży towar na półkach i zrobi porządki (np. umyje podłogi). Chyba nie muszę mówić jak bardzo to jest głupie przy takim nadmiarze obowiązków. Osobę pracującą się tu traktuje jako maszynę do zarabiania pieniędzy. Nic więcej tu człowiek nie znaczy. W niektórych miejscach pracy pojawia się również traktowanie pracownika gorzej niż można pomyśleć. Mobbing, niewypłacalność, zatargi, odmawianie urlopu, wpisywanie bezpłatnego urlopu żeby była mniejsza ilość przepracowanych godzin, narzekanie i niezgadzanie się na L4, obelgi w stronę osoby pracującej, brak szacunku. Ajenci potrafią bywać okropni, ale to już kwestia gdzie się trafi.

👷‍♀️ BRAK ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH

Konstrukcja pracy w Żabce nie pozwala w większym stopniu na założenie komisji związku zawodowego. Żeby założyć taką komisję zakładową lub międzyzakładową potrzeba 10 chętnych osób (+ warto zapewnić nadwyżkę). W Żabkach często pracuje 3-5 osób co jest już samo w sobie ogromnym utrudnieniem. Ajent również może łatwo się dowiedzieć, że któryś pracownik chce założyć komisję związku zawodowego, więc taką osobę może zwolnić, ponieważ jest dla niego problemowa. Bez związków zawodowych bardzo ciężko walczyć o swoje prawa, podwyżki czy urlopy.

Żabki to bardzo patologiczne zjawisko, łamiące prawa pracownicze, praktycznie pozbawione konkurencji, traktujące ludzi jak roboty.